Przejdź do głównej zawartości

Podstawowy system emerytalny nadal nie spina się finansowo

"Podstawowy system emerytalny nadal nie spina się finansowo" - takie zdanie wypowiedział "ekspert" XTB.

Mam swoje zdanie nt. tzw. "ekspertów" i kiedyś opiszę to zjawisko. Mam też swoje zdanie nt. firm forexowych, ale tym razem zgadzam się z Panem Przemysławem: obecny system się nie spina i żadne PPk nie pomoże. Przede wszystkim, bo PPK nie jest częścią systemu emerytalnego, bo nie rozwiązuje problemu emerytów. Jest systemem oszczędnościowym. Systemem centralnym. Kiedyś rozpiszę to szczegółowo, na teraz niech wystarczy argument, że - siłą rzeczy- obecni emeryci nie skorzystają z tego programu. Mają skorzystać przyszli emeryci, czy skorzystają? Zobaczymy.

W każdym razie wszystkim, którzy rozważają czym jest sprawiedliwość polecam się zapoznać z poniższą grafiką prosto od GUS:
https://stat.gov.pl/obszary-tematyczne/ludnosc/migracje-zagraniczne-ludnosci/informacja-o-rozmiarach-i-kierunkach-czasowej-emigracji-z-polski-w-latach-2004-2017,2,11.html


Otóż co pokazuje ta grafika w rzeczywistości? Że emigracja się nie zatrzymała wraz z objęciem władzy przez PIS, ani wraz z programem 500+, jak była, tak jest. I co to ma do sprawiedliwości? Otóż jest to bardzo istotny temat w każdej analizie emerytalnej.
Nawet orędownicy OFE i systemów oszczędnościowych (jak. prof. Marek Góra) uznają, że celem systemu emerytalnego jest:
"zapewnienie środków na finansowanie konsumpcji kolejnych pokoleń emerytów, przy możliwie najmniejszym obciążeniu pokoleń pracujących.”
(M. Góra, Inne spojrzenie na podstawowe zagadnienia ekonomii emerytalnej, referat CASE wygłoszony 24.01.2003, s. 2.)
Innymi słowy tylko pokolenie pracujące może utrzymywać warstwy niepracujące, w tym emerytów. A jeśli tych pracujących ubywa - co właśnie potwierdza GUS, to nie ma komu płacić składek na emerytów i system "się nie spina".

I teraz następuje pytanie: Czy jest sprawiedliwe, by człowiek, który pracuje w Polsce i płaci składki, utrzymywał babcie lub dziadka, którego wnuk lub wnuczka wyjechała za granice i płaci składki (i podatki!) na emeryta brytyjskiego czy tam niemieckiego - to pytanie retoryczne...


pozdrawiam

eagle_cherry




Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Czy Prezydent podpisze PPK czy skieruje do Trybunału?

A więc stało się - na dzień przed wiemy, że Pan Prezydent Andrzej Duda  podpisze  19 listopada 2018 r. ustawę o Pracowniczych Programach Kapitałowych (dalej: PPK). Do końca mieliśmy nadzieję, że lenistwo autorów tego bloga pozostanie na wysokim poziomie, jednak będziemy musieli pisać te wszystkie przydługie posty i tłumaczyć, dlaczego ta ustawa jest zbędna, a nawet zła. Najpierw przedstawimy tezę i podeprzemy ją argumentami, a potem będziemy oglądać jak ta cała konstrukcja źle działa, a może nawet będziemy świadkami jej upadku. Tymczasem - rzutem na taśmę - piszemy, dlaczego Pan Prezydent, który jest prawnikiem, powinien rozważyć skierowanie tej ustawy do Trybunału Konstytucyjnego, by tam zbadali czy na pewno konstytucyjne jest: 1. że zgodnie z ustawą " Przepisów ustawy nie stosuje się do podmiotu zatrudniającego, który w dniu wejścia w życie ustawy prowadzi PPE (...)"  - art. 133. Czemu niekonstytucyjne? Bo osoby w PPE nie otrzymają dopłaty powitalnej i nie będą otrzy

Zaufanie do PPK

Wpadła mi w ręce pierwsza ankieta dotycząca zaufania do PPK: https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/emerytury/ppk-kto-bedzie-uczestniczyc-w-programie/4yyfv8e Czytamy w artykule, że: "41,5 proc. badanych zadeklarowało wyjście na starcie z pracowniczych planów kapitałowych (PPK) - wynika z sondażu przeprowadzonego w firmach zrzeszonych w Pracodawcach RP. 82 proc. nie chce zwiększać składki ponad wpłatę podstawową, a 77,7 proc. zadeklarowało brak zaufania do tego programu." Prawie 78% nie ufa PPK, ponad 40% deklaruje wyjście od razu. Oj, niedobrze. Jeśli te liczby są miarodajne, to bez automatycznego zapisu partycypacja wyniosłaby jakieś 10%. Nie mogę się doczekać pierwszych twardych danych. pozdrawiam eagle_cherry

Dlaczego PPK nic nie zmieni

Wszyscy ekonomiści zajmujący się systemami emerytalnymi zgadzają się co do pewnej podstawowej rzeczy. Mianowicie, że zawsze jest tak, że pokolenie aktywne zawodowe musi zmniejszyć swoją konsumpcję i przekazać część wytworzonych dóbr i usług pokoleniu nieaktywnemu zawodowo. Szeroko pojęte systemy emerytalne mogą opierać się na innych mechanizmach podziału przekierowania dóbr i usług, ale bez pokolenia pracującego nie pojawiłyby się odpowiadające sobie dwa strumienie 1. dóbr i usług, które zostały wyprodukowane - strona podażowa, 2. środków pieniężnych, które otrzymuje się w wyniku sprzedaży tychże dóbr i usług - strona popytowa. Przekazanie pieniędzy emerytom - niezależnie od sposobu - pozwala im wybrać sobie te dobra, które im najbardziej odpowiadają. Zmieniają w ten sposób strukturę podaży, która byłaby inna gdyby wyboru dokonywali pracujący. Wydaje się, że powyższe jest bezsprzeczne. Niegdyś przekierowanie dóbr i usług następowało w obrębie rodziny. Staruszkowie byli więc odbiera