Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z luty, 2019

Jest szansa, że ewentualne kolejne rządy będą kontynuowały ten program

To nie moje słowa! Sam prezes Borys był łaskaw powiedzieć: "(...)    jest szansa, że ewentualne kolejne rządy będą kontynuowały ten program." z resztą sprawdźcie sami: https://businessinsider.com.pl/twoje-pieniadze/emerytury/ppk-od-1-lipca-2019-roku-ministerstwo-nie-wyklucza-zmian/ek7rsbz Czyli co to znaczy? Że ewentualnie nie. T en program może się skończyć wraz z kadencją prezesa Borysa, albo urzędowaniem premiera Morawieckiego (p. Borys to podobno jego człowiek), albo większością PiSu. Nie ma ŻADNEJ pewności jak długo będzie on trwał. Pamiętajcie też o tym, gdy będziecie się zastanawiać czy zostać w programie, czy też może wolicie podpisać 7 (słownie: siedem) oświadczeń, że rozumiecie ten program, ale nie chcecie brać w nim udziału. Ta informacja w tym samym linku. eagle_cherry ps. Kasa już się rozlewa na gospodarkę, słyszałem pierwsze reklamy PPK w radio.

PiS wspiera przedsiębiorczość

Po reformie emerytalnej z roku 1999 - kiedy utworzono OFE, tak zwani "doradcy finansowi", gdy nie wcisnęli klientowi Skandii lub Aegona (polislokaty), to próbowali przynajmniej przepisać gościa do tego PTE, który dawał jakąś prowizję. Skromną bo skromną, ale lepsze to niż nic, zawsze parę groszy. I oto historia zatacza koło, mimo że zapewniają nas, że PPK to nie OFE itd., już chodzą słuchy o prowizji za dostarczenie klienta: " Brokerzy urządzają coś na kształt przetargów. Żądają od 15 do 30 zł „prowizji" za każdego pracownika, potencjalnego uczestnika PPK. Wybór na instytucję zarządzającą oferują temu, kto da więcej" https://www.bankier.pl/wiadomosc/PPK-firmy-chca-pobierac-prowizje-za-pracownikow-7641144.html Jak w firmie jest 30 osób, to wpadnie parę stówek. Ale za zakład pracy z 600 osobami, to już będzie fajna miesięczna pensja.  Klienci będą przerzucani jak worki z ziemniakami, bez ich wiedzy czy zgody, choć PPK to system DOBROWOLNY. I wkujcie to w