Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z styczeń, 2019

Nagonkę czas zacząć

Zaczęło się! Sami zobaczcie: "Duże projektu inwestycyjne (...) czekają na środki z PPK" - tak powiedziała minister finansów Teresa Czerwińska. https://forsal.pl/artykuly/1390967,czerwinska-duze-inwestycje-i-spolki-czekaja-na-pieniadze-z-ppk.html Aż by się chciało dodać "Na Twoje środki". Aha, bo pamiętajcie, że choć  spiritus movens całej imprezy to Paweł Borys, to pani Teresa była tak miła, że daje swoją twarz PPK i formalnie PPK to projekt ministra finansów, bo do tej pory szef PFR nie ma niestety inicjatywy ustawodawczej. Cóż, może kiedyś to się zmieni, na razie pan Paweł musi się dogadywać, a może po prostu zleca pani Czerwińskiej co ma wpisywać w projekt? Ciekawe jak to rozwiązują od strony technicznej! W każdym powinniście brać udział w PPK, bo Wasza kasa jest potrzebna. To nic, że najpierw Wam zabierzemy w podatkach 250zł+, żeby później Wam je oddać i przekonać do partycypacji w PPK. Bez tego programu nikt przecież nie chce oszczędzać. Tzn, chce, bo pr

PPK to awans społeczny!

Jeśli jeszcze nie wiecie, czy przystąpicie do PPK, to wiedzcie, że taka decyzja oznacza "awans społeczny". Wiemy to stąd, że tak powiedział p. Marek Dietl z GPW w dzisiejszym Parkiecie. Cytuję: "Program pomoże też budować spójność społeczną i stanowić będzie szansę awansu społecznego dla wielu grup, chociażby z tytułu dopłat państwa i pracodawców." A przecież GPW obiektywnie ocenia tę inicjatywę - na pewno żadnego interesu we wspieraniu PPK giełda nie ma, więc możemy być spokojni. Ciekawe też, że pan prezes nie wskazuje rosnących wycen spółek i dywidend, jako źródeł wzbogacenia i awansu społecznego, tylko dopłaty od państwa i pracodawców - zatem chyba nieciekawa przyszłość (wg prezesa) czeka spółki na polskiej giełdzie! W każdym razie śpieszę z wyjaśnieniami dla pana prezesa, że dopłaty "od państwa" to sami sobie fundujemy poprzez podatki, więc wychodzimy na zero (przy 100% partycypacji), a te dodatki od pracodawcy, to w zasadzie też - bo przecież móg